używany wózek widłowy

Czy używany wózek widłowy jest opłacalny?

Nowe czy używane? Odwieczny dylemat przy zakupie wszelkiego rodzaju sprzętu. Bycie pierwszym właścicielem to opieka gwarancyjna, brak zużycia komponentów i to wyjątkowe poczucie bycia pierwszym użytkownikiem. To też niestety niemałe pieniądze w porównaniu z nawet rocznym czy dwuletnim sprzętem. Dlatego używany wózek widłowy to bardzo częsty wybór przy tworzeniu lub rozbudowie przedsiębiorstwa. Czy jednak zawsze będzie to lepszy wybór niż sztuka spod igły? Przyjrzyjmy się sprawie bliżej.

Kiedy będzie to najlepszy wybór?

Nie jest niespodzianką, że na używany wózek widłowy zdecyduje się każdy, kto musi mieć go w swojej firmie, a nie może sobie pozwolić na nowy. Jeżeli zamierzasz używać widlaka regularnie, a Twoje środki są ograniczone, to lepsza decyzja niż wynajem lub branie kredytu na pojazd z salonu.

Oczywiście nie ulega wątpliwości, że nowy zawsze będzie działać lepiej i wykazywać się większą niezawodnością. Tylko czy zawsze jest to warte swojej ceny? Nie! To zalety, które liczą się, gdy w grę wchodzi bardzo intensywna eksploatacja po kilkanaście godzin dziennie. Większość firm wykorzystuje wózki w bardziej umiarkowany sposób – maksymalnie po kilka godzin dziennie i mocno poniżej limitów obciążeń. Dodajmy do tego, że porządny widlak to pancerna maszyna, a zdamy sobie sprawę, że dla przeciętnego użytkownika używany wózek widłowy to absolutnie wystarczające rozwiązanie. Nawet w przedsiębiorstwach dysponujących zapasem funduszy, zakup nowego jest często fanaberią potrzebą „świętego spokoju” na początku użytkowania.

Rynek wtórny jest bardzo bogaty i z pewnością uda się znaleźć model optymalny do naszych potrzeb i możliwości. Niższa cena oznacza jednak pewne ustępstwa.

Trzeba liczyć się z kosztami

Praktycznie każdy zakup używanego sprzętu oznacza konieczność podstawowych napraw i przeglądu przed rozpoczęciem użytkowania. Sprzedającemu zwyczajnie nie opłaca się tego robić. Praktycznie pewna jest wymiana wszystkich płynów eksploatacyjnych w silniku i oleju w hydraulice. To samo dotyczy filtrów. Nieraz regeneracji wymaga karetka i widły oraz elementy napędu. Jeżeli nie wskazują na nieprawidłowe używanie ani zaniedbania serwisowe, to pojedyncze elementy nie powinny nas zniechęcić. Dopiero konieczność kompleksowego remontu jest alarmująca, szczególnie że będzie on czasochłonny. Mimo wszystko nawet z uwzględnieniem napraw używany wózek widłowy jest bardziej opłacalny w zakupie niż nowy.

Jak mądrze kupić używany wózek widłowy?

Określ swoje potrzeby. Bez sensu jest kupić zbyt mocny wózek. Będzie nieporęczny, a jego serwis jest droższy. Rozsądny zapas mocy rzędu 10% będzie wystarczający. Zwróć uwagę na stan napędu i hydrauliki – to ich ewentualne naprawy będą najdroższe. Bardzo ważna jest też historia serwisowa – regularne przeglądy i wymiany płynów oraz części eksploatacyjnych świadczą o kulturze technicznej poprzedniego właściciela. Unikaj też młodych maszyn z dużą ilością motogodzin. Nie chcesz chyba kupić urządzenia, które było eksploatowane intensywnie.

Używane wózki widłowe to często nadal najlepsze rozwiązanie

Zachowując rozsądek i unikając zbędnego skąpstwa, można kupić używany wózek widłowy, który będzie służył długo i niezawodnie. Oczywiście w przypadku planowanej intensywnej eksploatacji nie warto skreślać od razu nowego – w wielu firmach to lepsze rozwiązanie. Warto jednak do rozważań zaprzęgnąć matematykę – wózek musi zwyczajnie na siebie zarobić.

0
Koszyk
  • Brak produktów w koszyku.