Kupno nowego wózka widłowego to niemały wydatek, który warto przemyśleć dogłębnie. Jeśli decydujesz się na nowy egzemplarz, zapewne zależy Ci na maksymalnej niezawodności przy intensywnej eksploatacji. Rynek jest jednak bardzo bogaty i wiele modeli spełnia podstawowe kryteria. Należy więc określić bazowe kryteria, które pomogą nam dopasować wózek widłowy do indywidualnych potrzeb. W końcu bardzo dużo zależy od wielkości firmy i profilu jej działalności, prawda?
Jaki napęd?
To pierwsze pytanie, jakie musisz sobie zadać. Mamy do wyboru trzy opcje – diesel, benzyna (w praktyce gaz) oraz wózki elektryczne. Te ostatnie coraz bardziej zyskują na popularności za sprawą rozwoju technologii akumulatorów.
Jaki będzie najlepszy dla Ciebie?
• Diesel to wybór przede wszystkim dla tych, którzy potrzebują dużo mocy i pracy w każdych warunkach pogodowych. Zapewnia duży udźwig i niezawodność oraz podobnie jak benzyna, nie wymaga długiego ładowania. Wystarczy nalać paliwa i jazda!
• Benzyna/gaz. Idealnie sprawdza się w nieco mniejszych maszynach. Do tego napęd gazowy to spore oszczędności, dlatego to wybór idealny dla małych firm.
• Elektryk to oczywisty wybór do pracy na hali, ale najnowsze modele coraz lepiej radzą sobie nawet przy ujemnych temperaturach. Jeśli nie przewidujesz bardzo intensywnego użytku na zewnątrz, warto go rozważyć. Poza tym cicha praca to zdecydowanie większy komfort dla pracowników.
Udźwig
Zastanów się, co będziesz wozić. Kupno nowego wózka widłowego o większym udźwigu niż zakładane obciążenia daje Ci większą elastyczność w nieplanowych sytuacjach. To także możliwość rozwoju. Nie warto jednak przesadzać. Mocniejszy wózek to większe wymiary, a więc mniejsza zwrotność. Rosną także koszty eksploatacyjne jak zużycie paliwa, koszty przeglądów i części. Dlatego optymalny będzie wózek o udźwigu o 5-10% większym niż maksymalne planowane.
Kupno nowego wózka widłowego – producent
Nie powinien to być pierwszy decydujący czynnik, ale warto go wziąć pod uwagę. Dobrze jest sprawdzić poziom obsługi gwarancyjnej w kraju, dostępność części i kontakt z producentem. Zazwyczaj większe marki mogą pochwalić się wyższym poziomem obsługi, choć coraz więcej niedrogich wózków z Chin można użytkować i serwisować bez problemów. Za to kupno nowego wózka widłowego od niewielkiego importera może nas skazać na miesiące oczekiwania na części i pozostawienie samemu sobie z problemami. A to może oznaczać przykre przestoje. Kupując widlaka, nie bój się pytać bardziej doświadczonych osób – innych przedsiębiorców i mechaników. Ich wiedza oszczędzi sporo czasu i kłopotów.
